Widzę w tym projekcie ogromny potencjał i możliwości - TRIP PO SIECI

start / Aktualności

Widzę w tym projekcie ogromny potencjał i możliwości - TRIP PO SIECI

Aby podróż była udana, wcale nie musi być długa! Przekonali się o tym dyrektor zarządzający Football Academy Przemysław Śmieja i dyrektor ds. rozwoju sieci FA Krzysztof Łoś, którzy kilkanaście dni temu udali się na wizytę z cyklu "TRIP po sieci" do Nysy, gdzie od 2020 z sukcesami swój oddział prowadzi Wojciech Bajor. 

Manager Football Academy Nysa swoją obecność w naszej sieci zaznaczył bardzo szybko, kiedy po pierwszym roku funkcjonowania oddziału, na początku 2022 roku w trakcie Konwentu FA odebrał wyróżnienie za "Najlepszy start Football Academy", który dziś liczy już ponad 100 zawodniczek i zawodników w sześciu grupach treningowych. Teraz sam tworzy swoją mini sieć, ponieważ powiększył portfolio o projekt Football Baby. 

- Z Krzysztofem i Przemkiem spotkaliśmy się na około dwie godziny przed treningiem i udaliśmy się do restauracji, żeby zjeść obiad i pogadać o wszystkich sprawach związanych z funkcjonowaniem projektów Football Academy i Football Baby w Nysie i moich pomysłach na ich rozwój. Opowiedziałem chłopakom o starcie FA w Nysie, o tym, jak udało nam się przetrwać pandemię, o trudach związanych z boiskami w Nysie i jak wygląda walka o nie. Podziękowałem za nagrodę z "Najlepszy start", bo dzięki niej otworzyło się przed nami kilka "bramek" w Nysie, ponieważ informacja o tym wyróżnieniu dotarła do samego Urzędu Miasta w Nysie i burmistrza Kordiana Kolbiarza.  Po tym wszystkim pojechaliśmy do Konradowej, gdzie zaczynaliśmy, następnie obejrzeliśmy sztuczne boiska Polonii Nysa i pojechaliśmy na naszą bazę przy Kordeckiego - wspomina Wojtek. 

- Muszę przyznać, że ta wizyta nieco mnie zaskoczyła. Wiedziałem, że Wojtek jest świetnym managerem, wszak nieprzypadkowo zdobył statuetkę za "Najlepszy start Football Academy" i to w tak trudnym pandemicznym 2020 roku. Jednakże dopiero bezpośrednio na miejscu miałem okazje szczegółowo usłyszeć, jak wyglądała ścieżka rozwoju oddziału w Nysie i ile serca zostało włożone w jego budowę. Kolejne spotkanie i kolejne potwierdzenie tego, że dobra praca managera zawsze się obroni i prędzej czy później przyniesie założone owoce - podsumował Krzysztof Łoś. 

Swoich zachwytów nad Wojtkiem i akademią piłkarską w Nysie nie krył również dyrektor zarządzający FA Przemysław Śmieja, który wyraźnie cieszył się z sukcesu kolejnego oddziału w województwie opolskim.

- Od zawsze wiadomo, że kluczem do sukcesu są ludzie. I tak właśnie jest w Football Academy Nysa, które miałem ostatnio przyjemność odwiedzić. Pozytywny i pełen energii do działania manager i trener w jednej osobie, którym jest Wojtek, od razu powoduje, że ośrodek FA Nysa, mimo że jest na mapie ośrodków od kilku lat, to jest wyróżniającym się oddziałem pod względem bazy sportowej, trenerów, ale przede wszystkich zaangażowanych i pełnych pasji dzieciaków. Miło było przyglądać się treningowi, podczas którego chłopcy brali udział w testach FA i widać było, że dawali z siebie wszystko. Trzymamy kciuki za taki sam sukces w projekcie Football Baby, ale z takim managerem to chyba sukces murowany.

Takie podsumowania są także idealną okazją do zainspirowania tych, którzy wciąż zastanawiają się nad możliwością otwarcia własnego oddziału. Jaka była recepta na sukces oddziału w Nysie? 

- Recepty na sukces nie ma. Gdyby taka była, każdy by miał mega rozwinięty ośrodek z dużą liczbą trenerów i zawodników. Osobiście uważam, że duży kawałek tego, że w Nysie dobrze wszystko się rozwija są trenerzy, z którymi pracuję. Robią swoją robotę na 100%, angażują się i dlatego też mamy coraz więcej dzieciaków, które utożsamiają się z FA i ze swoim trenerem. Tak jak mówiłem wcześniej - dużo dała nam ta nagroda, ponieważ pokazałem się z nią w paru miejscach i ludzie zauważyli, że robimy "coś" więcej niż tylko trening. Najbliższe plany to na pewno planowanie wakacyjnej kampanii naborowej oraz rzucenie wszystkich sił na start w Football Baby, który jest dla nas bardzo ważny. Mamy dużo pomysłów i nie ukrywam, że fajnie znowu byłoby stanąć do walki o "Najlepszy start" także w drugim projekcie - odważnie zasugerował Wojtek. 

Teraz dzięki odważnym decyzjom i dobremu zarządzaniu przed Wojtkiem nowe ekscytujące wyzwanie, w postaci projektu Football Baby, który od początku 2023 roku robi prawdziwą furorę w całej Polsce.  

Jeśli chodzi o otwarcie Baby w Nysie, widzę w tym ogromny potencjał i możliwości, ponieważ w Nysie nikt jeszcze nie robi takich zajęć. Nie ukrywam, że jeżeli wypali, będę mocno myślał o rozwinięciu sieci o inne miejscowości. Na razie jednak skupiam się na tym, żeby dobrze przygotować oddział do startu w Nysie. 

- Myślę, że takie wizyty są bardzo potrzebne, ponieważ "mam głównych zarządzających na wyłączność" i mogę porozmawiać o wszystkich swoich planach i problemach. Ta wizyta utwierdziła mnie tylko w fakcie, że centrala robi wszystko, żeby pomóc mi się rozwijać i bardzo cieszyłem się, że spędziliśmy wspólnie to popołudnie - zakończył uśmiechnięty manager Football Academy Nysa. 

Nie pozostaje nam życzyć Wojtkowi i wszystkim osobom związanym z projektami Football Academy i Football Baby w Nysie powodzenia w realizacji wszystkich celów! Jesteśmy przekonani, że z takim sternikiem zrealizujecie je w stu procentach. 

<< wstecz dalej >>

udostępnij