Relacja z Minimistrzostw Deichmann - 24.05.2015 r.

start / Aktualności

Relacja z Minimistrzostw Deichmann - 24.05.2015 r.

Francja - póki starczyło sił!
"W dniu dzisiejszym drużyna Francji rozegrała trzy ciężkie spotkania w tym derby naszej szkółki z Brazylią prowadzoną przez Trenera Dawida.
W pierwszym spotkaniu z wyżej wymienioną Brazylią chłopcypo bardzo dobrej pierwszej połowie przgrywali 0:2. Niestety później nie starczyło sił
(nie mieliśmy możliwości żadnej zmiany) i straciliśmy jeszcze 4 bramki.

Kolejne dwa mecze zakończyły się również porażkami. Mimo to chłopcy walczyli do ostatniej minuty i z czystym sumieniem mogę powiedzieć,
że zostawili serducho na murawie. Widać duży postęp w grze i niedługo to na pewno zaprocentuje!

Trzeba również pochwalić naszego bramkarza Adriana Szafrańskiego, który grał dziś fenomenalnie! Brawa za walkę i ambicję Chłopcy!"
Trenerka Marlena

Brazylia - dwa razy po 5:0!
"Dwa mecze, dwa zwycięstwa i dwa razy 5:0 - oto dorobek reprezentacji Brazylii w kolejnym dniu deichmanowskich zmagań. W pierwszym niedzielnym meczym los skojarzył naszych podopiecznym z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Mecz toczył się pod nasze dyktando - nasi chłopcy grali dojrzalszy futbol, konstruowali dobre akcje zespołowe oraz popisywali się indywidualnymi umiejętnościami. Gdy przeciwniom udało się zbliżyć do naszej bramki, w tej brylował świetnie dysponowany Oskar Łuczak. Strzelanie rozpoczął, pięknym uderzeniem z dystansu, Konrad Piątkowski. Tuż przed przerwą prowadzenie powiększył Krystian Kupis. Druga połowa to popis "Brazyliczyków", którzy zdobyli jescze trzy gole. Jednego na swoje konto zapisał Oskar Piskulak, a dwukrotnie golkipera rywali pokonał Mateusz Jas.

Drugie spotkanie to mecz derbowy - z Francją - czyli podopiecznymi trenerki Marleny. Początek był dość wyrównany, Francja grała z ogromnym poświęceniem i chęcią zdobycia bramki. Bardziej doświadczeni Brazylijczycy przeczekali te chwile i wyprowadzili swoje ciosy. Sygnał do ataku dał Filip Staszewski, który po indywidualnej akcji zdobył pierwszą bramkę. Kilka minut później "Fifi" popisał się kolejnym dryblingiem i podwoił swoje konto bramkowe. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-0. Druga połowa to dalsze ataki Brazylii. Kolejny gol padł po rzucie rożnym. W zamieszaniu piłkę uderzył Oskar Piskulak, futbolówka otarła się jeszcze od francuskiego obrońcy, czym zmyliła dobrze broniącego Adriana Szafrańskiego. Chwilę potem wynik podwyższył Patryk Łakomiec, a popisy strzeleckie zakończył atomowy strzał Konrada Piątkowskiego.

Dwa mecze, dwa razy 5-0. Nie trzeba nic dodawać."
Trener Dawid

Chorwacja - lekka zadyszka
"W niedziele rozegraliśmy ostatnią kolejkę fazy zasadniczej turnieju. Rywal z kategorii tych najmocniejszych chodzi bowiem o  reprezentacje Chile. Podczas meczu widać było zmęczenie naszych zawodników sobotnimi zmaganiami w Dąbrowie Tarnowskiej. Rywal bardziej doświadczony wykorzystał wszystkie nasze słabości tego niedzielnego poranka. Wynik jest sprawą drugorzędną chodzi o to by młodzi zawodnicy czerpali radość z gry w piłkę. Mecz zakończony porażką to cenna nauka i doświadczenie, które z każdym meczem sukcesywnie zdobywamy. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom za walkę, charakter i ambicje w dążeniu do celu. Pozdrawiam."
Trener Michał

Hiszpania - 3:3 ole!
"Kolejna niedziela zmagań mini mistrzostw Deichmann odbyły się w trudnych warunkach pogodowych. Deszcz i wiat utrudniał zmagania zawodnikom w rozgrywaniu turnieju. Nasi zawodnicy stawiali opór nie tylko aurze, ale również rywalom. Pierwsze spotkanie nasi chłopcy zagrali z zespołem Bazyli „Canarinhos”. Mecz zaczęliśmy spokojnie, obserwując przeciwnika i pozwalając mu na rozgrywanie piłkę na naszej połowie, jednocześnie czekając na podknięcie. W początkowej fazie spotkania to przeciwnik przeprowadził składną akcję i otworzył wynik meczu. Nie zmieniło to jednak naszej tak taktyki i dalej pozwalaliśmy rywalowi na swobodne rozgrywanie piłki w środku pola. Po kilku minutach nasz defensywny pomocnik Oskar Krzemiński odbierając piłkę obrońcy popisał się mocnym a zarazem precyzyjnym strzałem w światło bramki. Piłka minęła linie bramkową tuż obok słupka. Bramkarz rywali nie miał nic do powiedzenia odprowadzając futbolówkę wzrokiem. Obie drużyny tworzyły dużo składnych i kombinacyjnych akcji w meczu. Pojedynek zakończył się zasłużonym remisem 3:3. Dwie bramki zdobył nasz nie niezawodny napastnik Franek Kosmala. Jedna z bramek była majstersztykiem w jego wykonaniu, gdzie w żargonie piłkarskim (wrzucił za kołnierz) lobując bramkarza nie dał mu żadnych szans na obronę, brawo!!! Brazylia-Hiszpania 3:3.

Drugi mecz w rozgrywkach to mecz z zespołem Holandii,która to nie mając kompletnego składu zmuszona była dobierać zawodników z zespołu Brazylii. Ta sytuacja kadrowa Holandii miała wpływ na wynik rywalizacji w tym meczu. Praktycznie chłopcy zmuszeni byli zmierzyć się po raz drugi z tymi samymi piłkarzami co w poprzednim meczu, ale nie odebrało im to wiary w wygrana. Niestety nie udało się pokonać zespołu z Holandii, która wykorzystała wszystkie nadarzające się okazje do strzelenia bramek. Rywalizacja w tym meczu zakończyła się wygrana zespołu Holandii 3:1. Honorowe trafienie dla naszego zespołu było w wykonaniu Franka Kosmali. Hiszpania-Holandia 1:3.

Ostatni pojedynek w tym dniu odbył się z ambitnie grającym zespołem Argentyny, Mecz zaczęliśmy bardzo ospale nie stwarzając sobie sytuacji, z których można by było strzelić gola. Rywal natomiast rozpoczął bardzo pewnie przejmując kontrole nad wydarzeniami,które miały miejsce na murawie. Błyskawiczne ataki przyniosły drużynie Argentyny dwie bramki i na przerwę schodziliśmy ze spuszczonymi głowami. Po przerwie zobaczyliśmy zupełny inny obraz gry niż w pieszej połowie. Chłopcy w pełnym skupieniu i wiary w to ,że mecz można wygrać podjęli fantastyczna i emocjonująca rywalizacje nie dając przeciwnikowi szans na przeprowadzenie składnej akcji. Nasz blok defensywny skutecznie uniemożliwiał stworzenie składnej sytuacji ofensywnej rywalowi. Po jednym z takich ataków rywala nasza drużyna wychodząc z fantastyczna kontra strzeliła bramkę kontaktowa. Niejednokrotnie mieliśmy podobne sytuacje do wyrównania a nawet do wyjścia na prowadzenie w tym meczu, jednak nie udało się strzelić bramki, zabrakło szczęścia. Argentyna-Hiszpania 2:1 bramkę dla naszej drużyny zdobył Franek Kosmala.

Dziękuje wszystkim moim podopiecznym za fantastyczna i pełna wrażeń niedzielę."
Trener Łukasz

Urugwaj - waleczne serca!
"W minioną niedzielę przyszło nam się mierzyć w mistrzostwach Deichmanna z bardzo silnymi drużynami. Mimo dużej przewagi fizycznej po stronie naszych przeciwników nasi zawodnicy podjęli walkę z czego jestem bardzo zadowolony. Podobało mi się że zawodnicy zastosowali w grze elementy poznane na treningach. Brawa dla wszystkich zawodników za serce włożone w oba mecze. Na szczególną pochwałę zasługuje Kacper Kołakowski który rozegrał świetne spotkania i uchronił naszą drużynę przed utratą wielu bramek."
Trener Paweł

"Kolejna runda zmagań w turnieju Deichmanna i kolejne doświadczenie dla wszystkich zawodników, którzy zdecydowali się wziąć udział w dzisiejszych meczach.
Nauka, jaką niesie ze sobą każde rozegrane spotkanie jest dla każdego małego piłkarza kwestią najistotniejszą. Bardzo się cieszę, że możemy razem z Trenerami podziwiać grę naszych zespołów, obserując z uwagą grę każdego zawodnika. Wyniki są dla nas najmniej istotne. Najważniejszy jest rozwój każdego naszego piłkarza.

Pierwsze derby szkółki Francja - Brazylia były bardzo emocjonujacym widowiskiem. Bardzo cieszy fakt, że nasi zawodnicy z obu drużyn walczyli od pierwszej do ostaniej minuty i starali się stworzyć jak najwięcej sytuacji podbramkowych. Mniej budujące jest to, że część zawodników zepołu Francji nie pojawiła się w dniu dzisiejszym, co spowodowało, że Trenerka Marlena nie mogła dokonywać żadnych zmian. W nagrodę za bardzo dobre mecze trzech "Francuzów" (bramkarz Adrian Szafrański oraz zawodnicy z pola Kuba Woźniak i Igor Chmielewski) otrzymało powołania do kadry Football Academy Kielce rocznik 2006. Gra Brazylijczyków prowadzonych przez Trenera Dawida z meczu na mecz jest coraz bardziej zaskakująca. U każdego z zawodników widać coraz większą pewność siebie i ogranie.

Chorwaci tak jak wspomniał Trener Michał mieli w tym dniu lekką zadyszkę i pozwolili przeciwnikowi za przejęcie inicjatywy w swoim meczu. Najważniejsze jest kolejne doświadczenie i ciągła nauka, żeby być jeszcze lepszym. Chłopaki głowa zawsze do góry! Mali Hiszpanie walczyli w każdym meczu pozostawiając po sobie bardzo pozytywne wrażenia. Mecz z Brazylią to piękno dziecięcej piłki nożnej! Trener Paweł z zespołem Urugwaju motywuje do gry ze starszymi o rok przeciwnikami, co przynosi bardzo wymierne efekty. Dzieciaki zdają sobie sprawę, że z każdym mogą rywalizować i każdemu można strzelić bramkę!"
Manager Mateusz
 

<< wstecz dalej >>

udostępnij