W minioną niedziele zawodnicy FA Kielce U-11 (rocznik 2005) -> Szwajcaria rozegrali ostatni mecz w mini mistrzostwach Deichmann 2016. Postaram się przybliżyć przebieg turnieju i ocenić występ swoich zawodników w rozgrywkach.
1 kolejka.
Na inaugurację turnieju rozgrywamy dwa mecze. W pierwszym meczu gramy małe derby z drużyną Belgii (FA Kielce 2006). Świetnie widowisko, mnóstwo składnych akcji, wspaniałe gole i efektowne asysty. Pierwsze spotkanie kończymy z dorobkiem dziesięciu bramek. W drugim spotkaniu podejmujemy drużynę USA, doskonałe wejście w mecz szybkie objęcie prowadzenia fantastyczna postawa całego zespołu, wynik spotkania 6-1. Po pierwsze kolejce mamy na koncie komplet wygranych.
2 kolejka
W drugiej kolejce przyszło nam się zmierzyć z dobrze dysponowanymi reprezentacjami Austrii i Szkocji. W pierwszym meczu przegrywamy do przerwy 0-2 by po zmianie stron wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i po wspaniałych golach Kacpra Tarachy, Filipa Zdeba i Mateusza Orłowicza ostatecznie wygrać 4-2. W kolejnym spotkaniu podejmujemy w mojej opinii najlepszą drużynę w grupie zespół Szkocji. Przeciwnik prezentuje bardzo wysoki poziom, który w tym meczu był poza zasięgiem ambitnych Szwajcarów. Przegrywamy 1-8 trafienie w tym meczu zalicza Mateusz Orłowicz.
3 kolejka
W trzeciej serii gier spotykamy się z drużynami Polski i Hiszpanii. Pierwsze spotkanie niesamowicie emocjonujące,duża ilość sytuacji podbramkowych, wspaniałe parady bramkarzy. Emocje do końcowego gwizdka sędziego ostatecznie musimy uznać wyższość rywala, który po sportowej walce pokonuje nas 2-1 jedyny gol autorstwa Kacpra Tarachy. W drugim spotkaniu tego dnia podejmujemy Hiszpanów mecz dostarczył wiele emocji kibicom, trenerom, zawodnikom. Szybki gol Hiszpanów podrażnił ambicje naszych zawodników i już w kolejnej akcji po bramce Kacpra Tarachy mieliśmy remis. Druga połowa to koncert gry moich podopiecznych kombinacyjne akcje zakończone groźnymi strzałami z których aż trzy kończą się bramkami z których najładniejszą zdobywa Kacper Taracha po precyzyjnym podaniu Mateusza Orłowicza. Zwycięstwo 4-2.
4.kolejka
Czwarta seria spotkań to pojedynki z San Marino i Holandią. W pierwszym spotkaniu aż trzykrotnie zespół odrabiał straty pokazując niesamowity charakter i ambicje. Na zdobyte bramki przeciwnika kolejno odpowiedzieli dwukrotnie Filip Zdeb i raz Mateusz Orłowicz mecz kończy się remisem 3-3. W kolejnym spotkaniu podejmujemy faworytów czyli zespół Holandii. Szybko obejmujemy prowadzenie 1-0 bramka Kacpra Tarachy, tuż przed przerwą brak koncentracji w szeregach obronnych wykorzystuje przeciwnik i mamy 1-1. Po przerwie trener wprowadza zmienników... W pierwszym kontakcie z piłką Jakub Dorosz posyła futbolówkę obok bramkarza holendrów 2-1! Końcówka spotkania to falowe ataki przeciwnika, który zdobywa bramkę w ostatnich sekundach meczu. Zabrakło szczęścia i kolejny remis staje się faktem 2-2.
5 kolejka
W ostatniej kolejce fazy zasadniczej rozgrywamy trzy mecze. Przeciwnicy to: Argentyna, Chorwacja, Niemcy. Przed pojedynkiem z nami drużyna Albi celestes była niepokonana co zwiastowało bardzo ciężki mecz. Szwajcaria zaczęła to spotkanie obiecująco kilka strzałów na bramkę przeciwnika nie przyniosło jednak efektu bramkowego. Zabójczą skutecznością popisali się Argentyńczycy, którzy wykorzystywali każdą dogodną sytuację mecz kończy się zasłużonym zwycięstwem ekipy ze Skarżyska 10-0. Podrażnieni tą porażką przystępujemy do pojedynku z Chorwacją. W tym meczu kibice mogli podziwiać festiwal strzelecki naszych zawodników do bramki Chorwatów trafiali Piotr Angielski x3 Mateusz Orłowicz x3 Filip Zdeb, Kacper Taracha, Jakub Zapała oraz Jakub Dorosz. Przekonujące zwycięstwo 10-1. W ostatnim meczu tego dnia rywalizujemy z drużyną Niemiec, rozpędzeni poprzednim zwycięstwem aplikujemy przeciwnikowi 8 bramek cztery z nich były dziełem Mateusza Orłowicza, dwa razy trafił Jakub Zapała natomiast Kacper Taracha i Piotr Angielski znaleźli sposób na bramkarza rywala tylko raz.
Rozgrywki grupowe kończymy na 5 miejscu z dorobkiem 20 punktów i bilansem bramkowym 49 bramek strzelonych i 31 straconych.
Faza pucharowa
W decydującej fazie turnieju trafiamy na reprezentację Francji. Po bardzo emocjonującym meczu przegrywamy jednak 8-3 i tym samym żegnamy się z rozgrywkami. Zwycięzcom dziękujemy za sportową walkę i po otrzymaniu pamiątkowych medali i dyplomów oraz wykonaniu pamiątkowego zdjęcia wzbogaceni o kolejne doświadczenia kończymy kolejne zmagania turniejowe.
Skład w którym wystąpiła nasza drużyna: Alan Dziwosz - Jakub Zapała - Kacper Taracha - Mateusz Orłowicz - Filip Zdeb - Piotr Angielski - Bartosz Szewczyk - Piotr Orzeł - Jakub Dorosz.
Chciałbym podziękować wszystkim chłopcom, którzy wystąpili w tym turnieju za zaangażowanie, emocję, piękne bramki, wspaniałe asysty, widowiskowe dryblingi, kreatywność i przede wszystkim uśmiech na twarzy bo to dla mnie jest najważniejsze i najcenniejsze.
Pozdrawiam
Trener Michał Sarek