Zapraszamy na rozmowę z właścicielem Football Academy Szczecin oraz Szkoły Mistrzostwa Sportowego FASE - Mateuszem Piwoni.
Football Academy: Jak doszło do otwarcia Football Academy Szczecin?
Mateusz Piwoni: Pomysł narodził się w gabinecie mojego ojca. Po nieudanej współpracy pomiędzy naszym gimnazjum, a jednym ze szczecińskich klubów postanowiliśmy rozejrzeć się za ciekawym projektem związanym z piłką nożną. Po wielu poszukiwaniach natrafiliśmy na Football Academy Group z siedzibą w Opolu. Wymieniliśmy kilka maili, przeprowadziliśmy kilka rozmów telefonicznych i stwierdziliśmy, że trzeba się spotkać. Na pierwsze spotkanie z zarządem FA Group zaprosiłem także Piotra Rabe. Piotr jest związany z naszymi szkołami od wielu lat, posiada ogromne doświadczenie trenerskie i pedagogiczne stąd taki wybór.
Po spotkaniu obydwaj stwierdziliśmy, że to jest to czego szukaliśmy. I tak się zaczęło :)
FA: Czy od początku było w planach stworzenie takiego "giganta"?
MP: Nie nazywałbym nas „gigantem” :) Raczej szybko rosnącym wielopoziomowym projektem piłkarskim. Gdy człowiek startuje z jakimś projektem to ma oczywiście w głowie plan, wizje i oczekiwania. Często rzeczywistość weryfikuje te plany na minus. W naszym przypadku stało się odwrotnie. Dzięki ciężkiej pracy Piotra projekt zaczął się rozwijać. Tempo wzrostu było tak duże, że musieliśmy szukać nowych trenerów. I w ten sposób zaprosiliśmy do współpracy Sławka Kłosa.To był kolejny strzał w dziesiątkę. Jak wiemy Sławek jest jednym z najlepszych trenerów grup młodzieżowych w województwie, a nawet w kraju. Kolejne etapy rozwoju i kolejne znane nazwiska trenerskie zaczęły do nas dołączać: Paweł Ozga który swoim zaangażowaniem przyśpieszył powstanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego FASE, Przemek Tomków który został niedawno szefem naszego działu skautingu, Wojtek Zimecki twórca GK Academy czy Maciej Mateńko koordynator ds. szkolenia.
FA: Jeżeli chodzi o jakość zawodników to jesteśmy na równi z najlepszymi w Polsce m.in. Lechem czy Zagłębiem. Czy pod względem warunków infrastrukturalnych oraz organizacji także wspięliśmy się na „piłkarski szczyt”?
MP: Jakość naszych podopiecznych to zasługa trenerów oraz ciężkiej pracy samych zawodników. Nasza pozycja na rynku rośnie z każdym rokiem i to cieszy. Pod względem organizacyjnym radzimy sobie bardzo dobrze. Oczywiście nie mamy tak mocno rozbudowanego pionu administracyjnego jak wielkie kluby pokroju Lecha czy Zagłębia i przez to zdarza nam się popełniać błędy. Najważniejsze, że z tych błędów wyciągamy wnioski i wprowadzamy coraz lepsze rozwiązania organizacyjne.
Niestety jak każdy klub z ograniczonym budżetem musimy zmagać się z brakami w infrastrukturze. Trzy lata temu zaplanowaliśmy szereg inwestycji i dwie z nich uda się zrealizować w tym roku. Pierwszą jest nasza Bursa Szkolna FASE. Oddaliśmy ją do użytku 1 września. Drugą inwestycją są dwie hale piłkarskie ze sztuczną nawierzchnią, których budowa zakończy się za kilka tygodni.
FA: Dwa razy drużyna FA Szczecin (rocznik 2005 - w 2015, rocznik 2006 - w 2016) wygrała najbardziej medialny turniej w Polsce "z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku", w tym roku zwycięstwo w Ogólnopolskim turnieju Deichmann, w którym rywalizuje tysiące dzieciaków w całym kraju. I jeszcze wiele innych znaczących sukcesów… jakie emocje przeżywa Pan jako twórca tego projektu?
MP: Zawsze sądziłem, że to piłka seniorska, klubowa, reprezentacyjna jest tym co daje zastrzyk adrenaliny podczas kibicowania. W maju 2015 roku przekonałem się że wcale tak nie jest. Chyba nigdy nie przeżywałem żadnego meczu piłkarskiego tak jak finału „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. Po tym sukcesie powiedziałem trenerowi Kłosowi, że długo nie spotka mnie takie szczęście związane z piłką nożną. I cóż - myliłem się!!! 2016 rok, maj, Stadion Narodowy. Kto gra po raz drugi w finale? FA Szczecin!! Kto wygrywa? FA Szczecin! Kto zostaje najlepszym trenerem wg PZPN? Trener Sławek Kłos!
Móc być współtwórcą w projektach FA i patrzeć na ciężką prace, rozwój, sukcesy naszych zawodników i trenerów jest bezcenne i nic nie może się z tym równać.
FA: Od którego roku życia można trenować w Football Academy Szczecin?
MP: W FA Szczecin można trenować od 4 do 12 roku życia. Ale tak jak powiedziałem nasz projekt jest wielopoziomowy i nie ogranicza się tylko do Football Academy Szczecin.
Od października tego roku rusza Football Baby czyli zajęcia dedykowane dla dzieci od 2 do 4 roku życia. Zajęcia w Football Baby to jeszcze nie są zajęcia stricte piłkarskie, bardziej ogólnorozwojowe z elementami piłki nożnej. Zależy nam na tym aby zachęcać jak największą rzesze dzieci do uprawiania sportu, a wszyscy wiemy, że im szybciej tym lepiej :)
Wszyscy zawodnicy którzy ukończyli 12 rok życia mogą spróbować swoich sił podczas „DNI PRÓBY” czyli pierwszego etapu rekrutacji do Szkoły Mistrzostwa Sportowego FASE. Tutaj swoją przygodę z piłką mogą kontynuować najlepsi zawodnicy z naszego kraju.
FA: Jak wyglądają treningi? Na co najbardziej zwracają uwagę trenerzy w Pana akademii?
MP: Treningi odbywają się wg programu szkoleniowego, który powstał w naszej akademii. Cały sztab szkoleniowy FA oraz FASE stworzył dokument o nazwie "Model Gry FA", gdzie zawarte są wszystkie elementy potrzebne do rozwoju młodego zawodnika.
Nasi trenerzy przede wszystkim zwracają uwagę na wyszkolenie techniczne oraz taktyczne. Szkoleniowcy FA podczas treningów oraz meczów swoim pozytywnym coachingiem stwarzają podopiecznym idealne warunki do rozwoju.
FA: Stworzył Pan w przeciągu bardzo krótkiego czasu "giganta" porównując inne akademie w Polsce. Otworzył Pan własną Szkołę Mistrzostwa Sportowego, nowoczesną bursę, w październiku kończą się prace nad halami ze sztuczną nawierzchnią... Czy ma Pan jeszcze jakieś marzenia? Coś co chciałby Pan jeszcze osiągnąć?
MP: Mam oczywiście kilka marzeń związanych z naszą działalnością. Trzy podstawowe to: budowa kompleksu boisk tak aby nasi zawodnicy i trenerzy mieli komfort pracy, awans do Centralnej Ligi Juniorów naszych zespołów w FASE oraz transfer jednego z naszych zawodników do mocnego zagranicznego klubu.
FA: Dlaczego wymienił Pan właśnie te trzy marzenia?
MP: Bo wiem, że się spełnią!
Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w realizacji kolejnych WIELKICH projektów!