Uzupełniamy środek obrony naszego zespołu marzeń.
W każdej części cyklu przedstawiamy jedną postać, która złoży się na "Dream Team" wyselekcjonowany spośród trenerów pracujących w Football Academy Group.
Jako nasza "3" - Andrzej Wójcik.
Andrzej Wójcik rozpoczął swoją piłkarską karierę w Górniku Wałbrzych, w którym występował do swoich 25. urodzin. W tym czasie rozegrał 116 meczów i strzelił jednego gola w Ekstraklasie. Następnie przeszedł do Zagłębia Lubin, gdzie w sezonie 1990/91 osiągnął swój największy piłkarski sukces - zdobył mistrzostwo Polski.
W Zagłębiu prym wiedli wtedy tacy piłkarze, jak Janusz Kudyba i tyleż utalentowany, co trudny pod względem charakteru Dariusz Marciniak. W środku pola rządzili i dzielili niewielcy wzrostem, ale duchem Zbigniew Szewczyk oraz Adam Zejer, a zasieki przed bramką strzeżoną przez Jarosława Bako „trzymali” Stefan Machaj i właśnie nasz bohater.
W 1993 roku pan Andrzej wyjechał do austriackiego Wiener SC, gdzie występował przez rok. Potem został zawodnikiem niemieckiego 1. FC Magdeburg i to tam w 1999 roku po raz pierwszy podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery.
Przysłowiowe "buty na kołku" w szafie Andrzeja Wójcika wisiały do 2004 roku. Wtedy to wznowił grę w niemieckim TSG Calbe. Następnie grał jeszcze kolejno w Odrze Chobienia, SG Gnadau (Niemcy) oraz Victorii Parchów. W tym ostatnim klubie ostatecznie zakończył w 2013 roku swoje zawodnicze występy.
Trenerski etap swojego piłkarskiego życia pan Andrzej rozpoczął w 2004 roku w roli grającego trenera TSG Calbe. Dwa lata później przez krótki czas był asystentem trenera drużyny U-19 w 1. FC Magdeburg. Następnie w latach 2007-2008 prowadził zespół Młodej Ekstraklasy Zagłębia Lubin, a potem przez rok prowadził rezerwy 1. FC Magdeburg. Później był jeszcze trenerem Victorii Parchów oraz Stali Chocianów.
W minionym roku Andrzej Wójcik został managerem nowo otwartego oddziału Football Academy w Lubinie. Co ciekawe, pan Andrzej jest ojcem Damiana - również piłkarza, który pomaga ojcu w prowadzeniu zajęć treningowych.
